nareszcie jest dach!
witam
powiem szczerze nie spodziewałam się, że położenie dachówki tak długo potrwa, ale chłopaki naprawdę się starali nawet o każdy szczegół. Efekt musicie ocenić sami. A tak poza tym to było dużo porządkowania, sprzątania i oczywiście zabezpieczania jaskółki przed zimą, mam na myśli zabicie otworów.
Kolejnym etapem będzie wstawienie okien,ale dopiero na wiosnę, więc na ten rok to koniec prac. Przez zimę trzeba zastanowić się nad kolejnymi decyzjami, jakie okna,skąd, elewacja itd.
A tymczasem wklejam zdjęcia :
taki mały nadzór
jeszcze trochę przykurzony, ale po pierwszym deszczu będzie czyściutki